Mimo, że paznokcie mam robione u kosmetyczki od dawna moje skórki są w opłakanym stanie. Ostatnio odkryłam, że regenerum także świetnie działa na skórki! Przy połączeniu z witaminami moje skórki wyglądają 100 razy lepiej. Rok temu z czystym sercem polecałam je na osłabione paznokcie, teraz dodaje skórki!
Podkładu idealnego szukam odkąd zaczęłam przygodę z makijażem. Zupełnym odkryciem października jest 123PERFECT od firmy Bourjois. Nie wiem czemu, ale ta firma nie zawiodła mnie nigdy i mam do niej słabość, a ten podkład polecam serdecznie!
Pomadki goszczą na moich ustach na ważniejsze okazje - wyjście na miasto z chłopakiem, ze znajomymi, wyjście na imprezę. Ostatnio dostałam prezent, taką piękną pomadkę HUDA BEAUTY. Jestem nią zachwycona, kolor jest odważny, jednak o dziwo przypadł mi do gustu.
Korektora szukałam bardzo długo, ponieważ ani jeden nie mógł przypaść mi do gustu. Przypadkiem usłyszałam o tym z Lovely i postanowiłam go wypróbować. Z takim kryciem przyznam się szczerze - nie spotkałam się jeszcze. Teraz z czystym sercem mogę go polecić każdej z Was.
Puder zawsze preferowałam prasowany, przez bardzo długi czas używałam pudru od Maybelline. Na ostatniej promocji postanowiłam kupić sypki puder banana od firmy Wibo. Pierwszy duży plus - zmatowienie na bardzo długi czas. Zapach jest dla mnie drugim najważniejszym plusem.
Wcześniej na blogu pokazywałam mojego ulubieńca w konturowaniu - Maybelline Master Contour. Jestem nim zachwycona, więc zaopatrzyłam się w rozświetlacz w szyfcie Master Strobing Stick. Niedługo an blogu mam zamiar trochę o nich napisać i pokazać jak to wygląda. Jestem po prostu zachwycona!
Rzęsy muszą być długie - takie mam zdanie. Używam od dawna niezawodnego tuszu od Maybelline Lash Sensational, bardzo pogrubia i wydłuża rzęsy, jednak postanowiłam do niego dołożyć bardzo chwalony tusz od Lovely Pump Up. Efekt jest świetny, a cena zaskakująco mała.
Na dzisiaj to tyle. Zapraszam Was serdecznie na mojego instagrama, co prawda nie mogę zebrać się, aby na niego wrócić... Ale to kwestia czasu! :)
Może dziwnie to zabrzmi, bo sam jestem dziwny, ale lubię czytać posty, które dotyczą kosmetyków. :)
OdpowiedzUsuńTusz do rzęs z Lovely jest genialny. Kupuję go od dłuższego czasu i naprawdę sprawdza się na moich rzęsach. Co naprawdę graniczy z cudem, bo są proste i krótkie. Polecam go każdemu. Cena jak na jakoś kosmetyku, jest fenomenalna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuję.
Moncia Lifestyle
Ten tusz do rzęs uwielbiam! Mam go już od kilku lat i nie znalazłam żadnego, który by go przebił :)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik
Ten tusz Lovely mnie kusi od pewnego czasu 😁
OdpowiedzUsuńReszty nie używam 😉
Kilka z tych rzeczy miałam i były naprawdę super! Świetny wpis!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Eva
Lubię z Lovely ten korektor oraz tusz :) Jeśli chodzi o tej podkład z Bourjois to planuję go wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten korektor z Lovely :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Kolor pomadki bardzo odważny i pieknie się prezentuje. Dużo dobrego słyszałam na temat tego tuszu do rzęs. Muszę go kiedyś wypróbować. :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUżywam tego tuszu z Lovely i jest naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńSerum do paznokci z Regenrum też na początku dobrze mi się sprawdzało, a później pierwszy raz w życiu musiałam walczyć z onycholizą. Do tej pory nie mogę się tego pozbyć :D Korektor z Lovely uwielbiam ;) Maskara tej samej marki jest w porządku, ale wolę wypusty od Eveline ;)
OdpowiedzUsuńTen tusz Lovely ma tyle miłośniczek, że chyba muszę w końcu i ja przetestować go na sobie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis polecam
OdpowiedzUsuń